źródło google grafika
SKŁAD
C12-15 Alkyl Benzoate, Glycine Soja Oil, Isopropyl Myristate, Mineral Oil, Arctium Lappa Root Extract, Argania Spinosa Kernel Oil, Cyclopentasiloxane, Ethyl Ester of Hydrolyzed Silk, Hydrolyzed Keratin, Retinyl Palmitate, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Parfum
CENA
22-25zł, a w promocji mozna trafić nawet za 10zł
CO NAM OBIECUJĄ?
Olejek arganowy, jedwab i keratyna w połączeniu z resztą skladników mają sprawić, że nasze włosy stana się błyszczące, gładkie, odżywione, zregenerowane, nawilżone, elastyczne. Oprócz tego mają pomóc zachować trwałość koloru przy włosach farbowanych oraz ulatwić nam stylizację, dodatkowo przedłużając życie naszej fryzurze.
APLIKACJA
Mamy trzy opcje:
- przed myciem, do olejowania
- na wilgotne wlosy, bez spłukiwania
- na suche włosy/końcówki
MOJE ODCZUCIA
Olejek kupiłam w cenie regularnej, jako kolejną rzecz do przetestowania. Nie chciałam wydać dużo, ale też bardzo chciałam wypróbować coś nowego, a ten produkt kusił mnie najbardziej. Zakup nastąpił dokładnie 5dni temu i to wystarczy, żeby odpuścić sobie ten olejek NA ZAWSZE. Jestem nim bardzo rozczarowana, bo kompletnie zniszczył końcówki, o które tak bardzo dbałam. Moje wlosy już tak pięknie wyglądały, a tu jeden kosmetyk wszystko zniweczył w zaledwie 5, a właściwie 4dni. Codziennie używam innych kosmetyków do włosów, bo moje włosięta zwyczajnie to lubią. Dodatkowo wciąż szukam i testuję - a jak mogę to robić używając wciąż tych samych kosmetyków? W każdym razie ten olejek stosowałam po myciu 4 razy. I moje włosy z dani na dzień robiły się coraz bardziej:
- spuszone
- sztywne
- szorstkie
- bez blasku
- łamiące się
- rozdwojone na końcach
Jak dziś spojrzałam na swoje końcówki to mało sie nie rozpłakałam... tyle pracy, systematyczności i kasy na kosmetyki, a tu taki bubel wszystko zaprzepaścił ;(
No, dobrze, mam nadzieję, że nie wszystko stracone... ale naprawdę nie polecam, wręcz odradzam zakup i stosowanie tego produktu na niczemu niewinnych włosach.
A więc moja pierwsza recenzja wyszła negatywna. I to chyba pierwszy produkt, który tak szybko i skutecznie mnie do siebie zraził.
C12-15 Alkyl Benzoate, Glycine Soja Oil, Isopropyl Myristate, Mineral Oil, Arctium Lappa Root Extract, Argania Spinosa Kernel Oil, Cyclopentasiloxane, Ethyl Ester of Hydrolyzed Silk, Hydrolyzed Keratin, Retinyl Palmitate, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Parfum
CENA
22-25zł, a w promocji mozna trafić nawet za 10zł
CO NAM OBIECUJĄ?
Olejek arganowy, jedwab i keratyna w połączeniu z resztą skladników mają sprawić, że nasze włosy stana się błyszczące, gładkie, odżywione, zregenerowane, nawilżone, elastyczne. Oprócz tego mają pomóc zachować trwałość koloru przy włosach farbowanych oraz ulatwić nam stylizację, dodatkowo przedłużając życie naszej fryzurze.
APLIKACJA
Mamy trzy opcje:
- przed myciem, do olejowania
- na wilgotne wlosy, bez spłukiwania
- na suche włosy/końcówki
MOJE ODCZUCIA
Olejek kupiłam w cenie regularnej, jako kolejną rzecz do przetestowania. Nie chciałam wydać dużo, ale też bardzo chciałam wypróbować coś nowego, a ten produkt kusił mnie najbardziej. Zakup nastąpił dokładnie 5dni temu i to wystarczy, żeby odpuścić sobie ten olejek NA ZAWSZE. Jestem nim bardzo rozczarowana, bo kompletnie zniszczył końcówki, o które tak bardzo dbałam. Moje wlosy już tak pięknie wyglądały, a tu jeden kosmetyk wszystko zniweczył w zaledwie 5, a właściwie 4dni. Codziennie używam innych kosmetyków do włosów, bo moje włosięta zwyczajnie to lubią. Dodatkowo wciąż szukam i testuję - a jak mogę to robić używając wciąż tych samych kosmetyków? W każdym razie ten olejek stosowałam po myciu 4 razy. I moje włosy z dani na dzień robiły się coraz bardziej:
- spuszone
- sztywne
- szorstkie
- bez blasku
- łamiące się
- rozdwojone na końcach
Jak dziś spojrzałam na swoje końcówki to mało sie nie rozpłakałam... tyle pracy, systematyczności i kasy na kosmetyki, a tu taki bubel wszystko zaprzepaścił ;(
No, dobrze, mam nadzieję, że nie wszystko stracone... ale naprawdę nie polecam, wręcz odradzam zakup i stosowanie tego produktu na niczemu niewinnych włosach.
A więc moja pierwsza recenzja wyszła negatywna. I to chyba pierwszy produkt, który tak szybko i skutecznie mnie do siebie zraził.